Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 7
Pokaż wszystkie komentarzeWitam ! Dwie sprawy : do tych, którzy rzekomo robią prawo jazdy , by dosiąść Suzuki Intruder C1800 R : jeżeli to prowokacja sprzedawców - to krzywdę miłośnikom motocykli robicie - nie piszcie proszę takich bzdur, ale ..... jeżeli naprawdę ktoś - po zdaniu prawa jazdy kat A - chce jeździć takim ciężkim motocyklem, jako pierwszym swoim motocyklem w życiu - to moja dobra rada : zastanów się chłopcze, chłopie, bogaty, podstarzały tatusiu - czy nie lepiej zacząć swoją motocyklową przygodę od motocykla typu cruiser, ale o pojemności rzędu 500 - 600 ccm. Ja sam "terminuję" od 3 lat na Hondzie 600 i poważnie zastanawiam się, czy moje niewielkie umiejętności predystynują do zakupu motocykla o pojemności 1800 ccm. Trzeba kilku "przecierek", by nabrać respektu do motocykla, a nie głupio kończyć swoja motocyklową przygodę po kilku miesiącach w plastikowym, czarnym worku. Więcej szacunku do życia, Panowie !!!! druga sprawa : jaki rodzaj chłodzenia silnika ma ten motocykl ? W danych technicznych podano - chłodzony cieczą, w innych zestawieniach : chłodzony powietrzem . no to jak w końcu jest ?
OdpowiedzWitam. Masz dużo racji w tym co piszesz :)) Trzeba się dobrze zastanowić nad tym czy wystarczająco dobrze jeżdżę aby usiąść za sterami tego moto :)) Motocykl chłodzony jest cieczą i to jest główne chłodzenie natomiast posiada jak większość V-ek i to odkrytych żeberka które w niewielkim stopniu odprowadzają ciepło :))) Być może to niektórych myli :)))
OdpowiedzWitam 1. to nie prowokacja zrobiłem w końcówce sezonu na nim 300 km, wiem że to potężny motor i trzeba do niego podchodzić z szacunkiem i w przeciwieństwie do młodszych użytkowników wszelakiej maści motocykli przede wszystkim z rozumem i pragnę przypomnieć że w plastikowym worku można również skończyć na pojemności 500 czy 600, bo wciąż nie rozumie co to za różnica. To że można pojechać nim 210 to nie znaczy że tyle trzeba jeździć, mi osobiście największą frajdę (jeżeli oczywiście po przejechaniu 300km można mieć porównania) daje jazda 80-90 km/godz. Ale w jednym muszę się zgodzić może i brak mi porównania z innymi maszynami ale to cudo prowadzi się szokująco łatwo i to może być zgubne, cięzko się nim manewruje ale jak już stopy są na swoim miejscu to motocykl po prostu płynie, pięknie kładzie się w zakrętach, nie ma nic co sprawiało by kłopoty podczas jazdy 2.. Cieczą Pozdrawiam
OdpowiedzW dniu 29.01.2009 r zakupiłem nowego Intrudera C 1800 R u Dealera. Mam przerwę w kierowaniu motocvklem 34 lata. Od 35 lat kieruję samochodami. Chcę spróbować przygody na tym motocyklu ponieważ bardzo mi się podoba. Martwię się o spalanie, nie tak ja jak moja żona. W pierwszych dniach kwietnia aby nie podało odbędę pierwszą jazdę a po niej następne. Pozdrawiam Kolegę. Leszek
Odpowiedz